Człowiecze piękno i takiż zamęt…

Fernand Toussaint

Człowiecze piękno i takiż zamęt…

Spotkałem Anioła – pomyślałeś
Cechy najszlachetniejsze przyklejasz w wyobraźni do niej
Później zauważasz jak Anioł zanurza pióra w sadzy
Obserwujesz postępowanie zgoła inne niż niebiańskie
Anioł potrafi krzyknąć, tupnąć i wykonać bardzo zamaszysty gest
Bywa niespokojny
Człowiek?
Przełęczą niepokornych myśli wędrujesz
Nieskazitelna zasłona opada, bywa że trwa to długo
Analizujesz swoje cechy i widzisz odbicie Anioła
Człowiecze piękno i takiż zamęt, ty, ona, wy
Blaski i cienie
Uśmiech i trzęsąca się kropla u rzęsy czekająca na najszybszy lot
Zatrzymujesz się
Pragniesz skryć się w ramionach Anioła
Skrzydła Jego – delikatnymi kobiecymi dłońmi
Chłoniesz zachłannie słoną wilgoć z jej policzków
Żyjesz dla swojego Anioła
Kochasz

(C) Rena Starska /2013

___________________________________________
Fotografia Art. Fernand Toussaint – z sieci

Przebiśniegi

Przebiśniegi

zasmuciły się modre oczy
serce ściśnięte mocniej
w dłoni biel przebiśniegów
rozświetlała wędrówkę wspomnień
przystawały w leśnych kniejach
wśród żywicą pachnących sosen
wiadra grzybów skoszonych
kuchnia pachnąca ich aromatem
echo rozśpiewanych uśmiechów
pocałunki wśród drzew przytuleń
cynamonowe jabłuszka
z babcinego sadu
budyń i poziomki
zanurzone w bitej śmietanie
korale z porzeczek
placek ze śliwkami
nadzwyczajne smaki
zwyczajnej codzienności
dzisiaj roszą czasem policzki
a w dłoni biel przebiśniegów
nieco mocniej ściśnięte serce
i smutek w modrych oczach

(C) Rena Starska,
17 lutego 2017

Fotografie z przydomowych westchnień…